Przedstawiam Wam dzisiaj kolejną książeczkę Herve Tullet, a konkretnie "Turlututu, gdzie jesteś?". Kolejną, która wymaga od dzieci większego zaangażowania w czytanie.
Będziemy tu więc straszyć, śpiewać, rysować, a nawet czarować. Ale czarować nie byle jak, bo zaklęciami, które brzmią np. "dżemstop", czy "lejdidipankk".
Na samym początku musimy uwolnić Turlututu z pudełka, w którym zamknęła go straszna Lakata. Ale kim w ogóle jest Turlututu? To mały potworek z jednym okiem zamiast głowy, któremu będziemy pomagać przez całą książeczkę. Będziemy udawać, że nie wiemy, gdzie się schował, odczarowywać go ze złych zaklęć, zmazywać i rysować na nowo, ukrywać go i straszyć złe potwory. Mnóstwo roboty dla każdego dzieciaka! A zabawy co niemiara.
Herve Tullet
Cudne stopy!! :D
OdpowiedzUsuńI nas króluja pozycje wydawnictwa Babaryba :) Kolory i cyfry ostatnio sa na pierwszym miejscu :)
OdpowiedzUsuń