Rowerek biegowy zakupiliśmy dopiero w tym roku, jako prezent z okazji Dnia Dziecka. Nie spieszyliśmy się z tym wcześniej, jako że rok temu kupiliśmy hulajnogę jak Mini Micro z siodełkiem (tu), która działała zupełnie jak rowerek biegowy. W tym roku Lidia już z niego wyrosła i "przesiadła" się na hulajnogę bez siodełka. Najpierw planowaliśmy kupić zwyczajny rower, z pedałami i doczepianymi kółkami, jednak kiedy bliżej zainteresowałam się zaletami rowerków biegowych postawiliśmy właśnie na biegówkę.
Zalety rowerka biegowego
"Rowerek zapewnia dziecku wszechstronny rozwój, angażuje całe ciało malucha. Pracuje nad prawidłowym balansowaniem cała, ćwiczy zmysł równowagi. Trenuje siłę mięśni. Uczy koordynacji ruchowej i poczucia rytmu. Wpływa pozytywnie na orientację przestrzenną, ocenę odległości. Ćwiczy skupienie. Doskonali koncentrację. Uczy planowania i przewidywania. Ponadto jazda na rowerku biegowym to gwarancja łatwiejszego przejścia na rower tradycyjny (z pedałami), bez bocznych kółek."*
Jak wybrać rowerek biegowy?
1. Wielkość
Odrzuć w kąt przedziały wiekowe, a kieruj się wyłącznie wymiarami. Ten najważniejszy to wysokość siodełka - powinna być taka sama jak długość nogi wewnątrz (od podłogi do krocza). Siedząc na siodełku dziecko powinno całą stopą dotykać podłoża a nóżkę mieć lekko ugiętą. Plusem jest, jeśli rowerek posiada regulację wysokości kierownicy i siodełka (aby mógł służyć dłużej).
2. Koła
Piankowe lub pompowane. Pamiętaj o tym, że piankowe są lżejsze i odporne na przebicia, za to pompowane mają zdecydowanie lepszą przyczepność. Lidia raczej nie jest piratem drogowym, więc wybraliśmy koła piankowe, które sprawdzają się podczas gdy dziecku znudzi się jazda i trzeba rowerek nieść.
3. Kierownica
Dobrze, żeby miała ograniczony kąt skrętu, który zapobiegnie większości wywrotek u małych piratów drogowych.
4. Hamulec
Przy pierwszych próbach jazdy i mniejszych dzieciach hamulec nie jest potrzebny (i tak będą hamować nogami), jednak dobrze, żeby rowerek go posiadał. Sprawdzi się na pewno w późniejszym czasie.
Dodatkowo najlepiej dokupić do rowerka przynajmniej kask.
Nasz rowerek to B'twin z Decathlonu. Rowerek jest lekki na tyle, że Lidia potrafi go sama podnieść. Posiada regulowaną wysokość siodełka i kierownicy, co sprawia że posłuży nam dłużej niż przez jeden sezon.
Moje obawy, czy Lidia będzie chciała na nim jeździć, czy będzie potrafiła okazały się zupełnie bezpodstawne. Pierwsze wyjścia z rowerem to było testowanie swoich i rowerka możliwości i poznawanie się. Dzisiaj Lidia ma już do niego większe zaufanie i najchętniej zabierałaby go na każdy spacer.
Rowerek i kask - B'TWIN - Decathlon
Lidia:
koszulka - Smallbig
spodenki - Biana & Mama
buty - H&M
*(www.portal.delfinki.pl)
Moja córka nie miała biegówki, jakos tak o tym nie pomyśleliśmy! Jednak Twój post daje sporo dość cennych uwag odnośnie tego jaka biegówke wybrać :)
OdpowiedzUsuńFajne, konkretne porady.... Jak będę kupowała dla chrześnicy za parę miesięcy to na pewno skorzystam :)))
OdpowiedzUsuńBardzo konkretny wpis. Polecam rowerek biegowy. Moja córka jeździła na biegowym przez rok. Na 3 urodziny dostała Btwin Ticha 14" z Decathlonu i po 1,5 miesiąca jeździła już samodzielnie bez bocznych kółek. Rowerek biegowy naprawdę wiele daje - uczy równowagi, balansowania ciałem, przyzwyczaja do pędu powietrza i prędkości, uczy samodzielności.
OdpowiedzUsuńJeśli chciałaby Pani przeczytać o Btwin Ticha to zapraszam serdecznie:
http://jasminowo.blog.onet.pl/2015/09/03/rower-btwin-ticha-14-idealny-do-nauki-jazdy-na-rowerze/