Lato kazało nam na siebie długo czekać. Co prawda w pierwszych dniach czerwca przyniosło nam piękną pogodę, ale tylko po to, żeby przez kolejne tygodnie raczyć nas deszczem i chłodem. Wprawiając nas tym samym w ponure nastroje. Na szczęście pod koniec miesiąca opamiętało się i teraz męczy upałem.
Jeśli chodzi o nowości w czerwcu kupiliśmy Lidii idealny (moim zdaniem) rowerek biegowy. Póki co jest w użytku jedynie w domu, na dworze Lidia nie bardzo chce mu zaufać.
Postanowiłam też obciąć włosy. Bardzo mi już ciążyły i plątały się, dlatego zdecydowałam się na ostre cięcie. Pożegnałam ponad połowę włosów. I całkiem dobrze się z tym czuję.
Za kilka dni D. zaczyna urlop. Planowaliśmy wypad nad polskie morze, ale po ostatnich przygodach z Lidią zrezygnowaliśmy z tych planów. Pojedziemy do Polski na chwilę i wracamy zwiedzać nasze okolice. Oczekujcie więc wpisów z naszych wypraw.
A jakie Wy macie plany na wakacje?
_________________________
Mam do Was jeszcze jedną prośbę. Biorę udział w konkursie na projekt lampki. Najlepsze, czyli te z największą ilością 'lajków' trafią do sprzedaży. Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, proszę kliknijcie obrazek poniżej i dajcie 'lajka'. Spośród głosujących zostaną wylosowane 4 osoby, które otrzymają nagrody od Popielewska Style.
Dzięki!
U Nas ( w norwegi ) pogoda standardowo deszczowa , ale nasze czterodniowe wakacje choć trochę naładowały bateryjki do dalszego działania . Niebawem wracamy do polski na wakacje i mam nadzieje , że tam pogoda będzie bardziej znośna ... :)
OdpowiedzUsuń