Córeczko

Wczoraj skończyłaś trzy lata. Trzy lata od kiedy jesteś na tym świecie i nadajesz kolorów naszemu - mojemu i Twojego taty - życiu. To już trzy lata budzimy się razem, śmiejemy, bawimy. I od trzech lat jestem najszczęśliwszym człowiekiem na całym świecie. Ba! We wszechświecie!

Z tej okazji chciałabym złożyć Ci płynące prosto z serca życzenia.

Szczęścia, żeby uczyniło Twoje życie radosnym.

Radości, żeby smutki nie gościły u Ciebie zbyt często.

Pomyślności, żeby to, co sobie zaplanujesz udało Ci się osiągnąć.

Zdrowia, żebyś miała siłę, by korzystać z życia.

Siły, by pokonywać przeciwności losu.

Dobrych ludzi, żeby zagościli w Twoim życiu i stali obok w złych chwilach.

Przyjaźni i miłości, bo one zawsze dodają życiu kolorów, a bez nich życie jest szare i smutne.

Życzę Ci wszystkiego, co najlepsze i najpiękniejsze, ale...

Życzę Ci również trochę smutku, byś doceniła wartość prawdziwego szczęścia, kiedy się spotkacie.

Łez, bo to dobrze płakać.

Odrobinę upadków i porażek, byś nauczyła się wstawać, prostować i sięgać dalej.

Chwili słabości, bo każdy jej czasem potrzebuje.

Kilku ludzi, na których się zawiedziesz, żebyś potem mogła odróżnić, kto naprawdę zasługuje na Twoją przyjaźń.

I obiecuję Ci, że będę z Tobą, będę przy Tobie, kiedy odniesiesz sukcesz, kiedy poniesiesz porażkę, kiedy będziesz płakać z powodu złamanego serca i kiedy będziesz zakładać białą suknię. Będę przy Tobie zawsze, kiedy będziesz mnie potrzebowała, i kiedy nie. I przyjdzie czas, kiedy będzie Cię to wkurzać, kiedy będę się za bardzo wtrącać. Pamiętaj wtedy, że robię to tylko dla Ciebie. I kocham Cię całym sercem.

Sto lat, Kochanie.

Mama.