Dzisiaj przyjęcie urodzinowe organizuje moja młodsza siostra. Sto lat Aluś!
Nawet się długo nie zastanawiałam. Wiedziałam od początku, że to musi być TEN tort.
Szczerze mówiąc obawiałam się, że będzie o wiele cięższy do zrobienia, niż był w rzeczywistości.
Chcecie wiedzieć jak go zrobić?
No to jedziemy.
Co Wam będzie potrzebne?
- biszkopt - nie za mały (swój robiłam w formie 23 x 32 cm)
- coś do nasączenia biszkoptu (może to być nawet zwykła herbatka - u mnie cytrynowa)
- dżem - bardzo bardzo ważny! To dzięki niemu biszkopt jest wilgotny - możecie wylać na niego litr herbaty, ale jeśli nie położycie dżemu nie będzie taki mięciutki. Dżemu kładziemy cieniutką warstwę (u mnie dżem wiśniowy z wiśniami - jak w każdym torcie - lekko kwaskowaty bardzo dobrze pasuje do słodkiego kremu)
- krem (u mnie 3 rodzaje - czekoladowy i waniliowy do przełożenia tortu oraz truskawkowy na wierzch)
- waflowe rożki do lodów
- posypka cukrowa, brokat jadalny, wiórki czekoladowe - cokolwiek czym chcecie obsypać wieżyczki
- wafelki
Krok 1.
Przygotowanie wafelków - wieżyczek.Rożki zanurzamy w kremie którym będziemy obkładać tort ( u mnie różowy - truskawkowy), rozsmarowujemy i obsypujemy posypką.
Wskazówka - będzie wygodniej jak nałożycie rożki na palce.
Tak przygotowane rożki wkładamy do lodówki - do schłodzenia.
Krok 2.
Kroimy biszkopt na trzy części, najlepiej kwadraty różnej wielkości.Następnie każdą część kroimy na trzy blaty, nasączamy i przekładamy dżemem i kremem. Jeśli chodzi o ten najmniejszy kawałek po przecięciu na trzy blaty zjedzcie jeden i przełóżcie go tylko raz ( mam obawy, czy utrzymałby się). Wierzch każdego piętra obłóżcie masą (tą na wierzch) i poustawiajcie piętra jedno na drugim. Po czym siup do lodówki - niech się wszystko ładnie schłodzi - najlepiej zostawić w lodówce na noc (http://instagram.com/p/pcA0evEsE8/).
Krok 3. i 4.
Kiedy już Nam się wszystko ładnie schłodzi możemy przystąpić do ozdabiania tortu. Najpierw proponuję zrobić okna i drzwi - bierzemy wafelki, ewentualnie je docinamy i szprycą lub wykałaczką rysujemy kontury. Wstawiamy do lodówki i obkładamy cały tort masą.Krok 5.
Ostatnie szlify.Umieszczamy na torcie okna i drzwi, rozkładamy wieżyczki i ewentualnie ozdabiamy łączenia pięter.
I voila!
[szybko do lodówy!]
Na pewno każda księżniczka będzie zachwycona swoim tortem - zamkiem.
A jak go pokroić? Hmm, wyjdzie w praktyce :)
Spróbujcie kiedyś :)
Czasem najprostsze pomysły robią największe wrażenie. Ciekawe, jak smakował.
OdpowiedzUsuńpiękny!!!
OdpowiedzUsuńSuper! Ja już nie mogę doczekać się tortu dla mnie :D
OdpowiedzUsuńJaki tort zrobiłaś dla brata ?
OdpowiedzUsuńZwykły okrągły jeśli o to chodzi :) Wdając się w szczegóły - kakaowy biszkopt, krem czekoladowy i waniliowy, góra oblana czekoladą, a boki obsypane orzechami włoskimi.
Usuń