Siebentischwald


Syropy opanowały kuchnię, pingwin- inhalator wyszedł z pudełka, a to oznacza tylko jedno. Sezon chorobowy otwarty. L już załapała katar i kaszel, ale muszę przyznać, że i tak widać poprawę w porównaniu do poprzedniego roku, kiedy to przez miesiąc potrafiła być trzy razy chora. Dobrze się też złożyło, że mamy akurat długi weekend (Święto Zjednoczenia Niemiec), więc możemy małą podleczyć troszkę bez opuszczania przez nią przedszkola a przeze mnie szkoły.
Jesień przyszła w tym roku bardzo szybko. Jakby w ciągu jednej nocy prawie wszystkie drzewa zmieniły barwę, a w ciągu drugiej pozbyły się połowy liści.
Winter is coming ;) Zdecydowanie.

PS. Wyobrażacie sobie, że ta Panna za tydzień skończy 5 lat? Niezmiennie zadziwia mnie upływ czasu.



















sukienka - Mango
buty, opaska - H&M

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

INSTAGRAM

@mommy_and_mrs.l



Wszystkie zdjęcia są wyłącznie moją własnością i są objęte pełnymi prawami autorskimi. Zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej wykorzystanie, powielanie, modyfikowanie lub ich zmienianie w jakikolwiek inny sposób w celu rozpowszechniania jest niezgodne z prawem. Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170