Jako mama mam setki zdjęć (przeważnie swojego dziecka). Jako blogerka mam ich jeszcze więcej. Zdarza się, że z jednej "sesji", z jednego spaceru wrzucam w komputer sto, a nawet dwieście zdjęć. Często połowa ląduje w koszu, ale to, co zostaje to i tak multum. A biorąc pod uwagę, że zdjęcia robię często mój dysk pęka w szwach. Trzeba więc je posegregować i zadbać o ich przetrwanie, bo utrata całego fotograficznego dorobku boli przeraźliwie. A wiemy, że komputery lubią się psuć.
1. Sortowanie
Wyobraź sobie, że szukasz jednego konkretnego zdjęcia. Wiesz dokładnie z którego roku i miesiąca, ale masz taki bajzel, że nie możesz nic znaleźć. Szperasz więc przez wszystkie foldery, co zabiera Ci bardzo dużo czasu i energii. Nieuporządkowane zdjęcia wprowadzają straszny chaos i niepotrzebny bajzel.
Moje rozwiązanie - sortuj. W jasno opisanych folderach i podfolderach. Ja sortuję latami, a następnie miesiącami. Jeśli w danym miesiącu miało miejsce jakieś wydarzenie specjalnie fotografowane (np. urodziny, czy święta) tworzę podfolder podfolderu. Dla przykładu: folder 2015 -> podfolder grudzień 15 -> podfolder gwiazdka 15. Może z tego wyjść cała masa folderów, ale przynajmniej układ będzie przejrzysty.
2. Usuwanie
Założę się, że masz na dysku po kilka takich samych zdjęć. Ja też! Ale chwila, przecież one wcale nie są takie same - tutaj ręka jest dwa centymetry niżej, a tam rzęsa jest inaczej ułożona. Pewnie tak jak mi drży Ci ręka i czujesz wyrzuty sumienia kasując te powtarzające się zdjęcia. No bo właściwie co z tego, że się powtarzają, skoro wszystkie są takie słodkie i kochane. Niestety musisz to robić. Inaczej zagracisz sobie komputer masą takich samych zdjęć, a to nie o to chodzi.
3. Back up
Zapisuj wszystkie zdjęcia dodatkowo na osobnych nośnikach. Pendrive, karty pamięci, dyski zewnętrzne. Cokolwiek wolisz. Oczywiście, ni stąd ni zowąd wszystkie dane mogą z nich też wyparować, ale mając backup masz większe szanse nie utracić czegoś.
4. Dysk Google
Skoro Internet jest wieczny, to i nasze zdjęcia powinny być tam bezpieczne. taki dysk jest w pełni niezależny od urządzeń z których wrzucamy do niego zdjęcia, więc nawet jeśli padnie Ci komputer, lub któryś z nośników zdjęcia w internetowym dysku pozostaną nienaruszone.
5. Wywoływanie
To jest opcja dość ryzykowna. Wywołujesz zdjęcia, wkładasz w ramki, w albumy, a potem one się rozchodzą - dla babci, dla cioci, do szkoły. Tym sposobem ramki pustoszeją, albumy zostają ogołocone prawie do zera. Jednak jeśli jesteś zwolennikiem takiej metody przechowywania zdjęć - droga wolna. Ale może zrób sobie taki back up w postaci małego albumu przeznaczonego do wyciągania z niego zdjęć.
6. Fotoksiążka
Dla mnie to genialny pomysł na przechowywanie zdjęć, jeśli nie chcesz mieć ich tylko na komputerze, albo schowanych w pudełkach. Podobny do albumu, a jednak tak bardzo inny. Z fotoksiążki nie wyjmiesz zdjęć, nie rozejdą się po rodzinie. Wręcz przeciwnie, przechowasz je na długo w bardzo eleganckiej formie.
Osobiście z całego serca mogę Ci polecić fotoksiążki Printu. Sama przekonałam się o ich jakości już trzy razy, a czwarta fotoksiążka jest już w drodze.
Jakie są Twoje sposoby na przechowywanie zdjęć?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz