Kiedy byliśmy dziećmi marzyliśmy o tym, żeby wkońcu dorosnąć. Bo bycie dzieckiem wcale nie jest takie fajne. Zwłaszcza wtedy, kiedy trzeba słuchać wiecznie zrzędzących i zabraniających tych najfajniejszych rzeczy rodziców. A przecież każde dziecko wie, że najzabawniej jest być niegrzecznym!
Rodzice cały czas powtarzają, żeby być grzecznym, słuchać się starszych i myć ręce przed posiłkiem. Kiedy jedzenie brudnymi rękami zawsze lepiej smakuje.
Dorośli za to mogą robić wszystko co tylko chcą. Mogą ubierać się w to co chcą, mogą wychylać się przez okno i pić zimną wodę. Ale dlaczego dzieci muszą się wciąż słuchać dorosłych?
Bohater książki snuje wizję własnej dorosłości. Kiedy w końcu nikt nie będzie mu niczego zabraniał i nakazywał. Będzie więc klęczał na krześle zamiast siedzieć, jeść czekoladę przed obiadem i głaskać wszystkie bezdomne koty. A kiedy zostanie tatusiem będzie całymi dniami bawił się ze swoimi dziećmi w przeróżne gry i zawsze będzie wygrywał. Jego dzieci będą jadły lody, skakały po kałużach i wchodziły w zaspy. Ale to on zawsze będzie wchodził w najgłębszą zaspę i jadł największe lody. Będzie też wygrywał we wszystkich grach, bo przecież to on jest tatusiem, a jego dzieci będą z niego dumne.
I tylko jednej rzeczy nie może zrozumieć. Dlaczego dorośli zachowują się grzecznie? Dlaczego myją ręce i zakładają swetry, kiedy nie muszą? Dlaczego nie obgryzają paznokci i robią porządki, skoro nikt im tego nie nakazuje?
Książeczka jest obowiązkową lekturą dla dzieci i ich rodziców. Czasami my, dorośli musimy sobie przypomnieć, jak to było, kiedy byliśmy dziećmi. Jak bardzo denerwowali nas rodzice i ich zakazy. Czasami też musimy trochę odpuścić i pozwolić dziecku na więcej.
Jest to również okazja do rozmowy z dzieckiem na temat dorosłości, jej rzeczywistych zalet i wad i do odpowiedzi na pytanie zadane przez bohatera książeczki - dlaczego nie robimy wszystkiego co nam wolno.
Tekst: Éva Janikovszky
Ilustracje: László Réber
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz