To był dobry miesiąc, zdecydowanie. Miesiąc mniejszych i większych sukcesów w różnych dziedzinach naszego rodzinnego życia. A to zawsze oznacza zmiany. Niewielkie, ale jednak. Chyba zaczyna się układać. Nie chcę zapeszać, ale wydaje mi się, że zaczynamy wychodzić na prostą. Że teraz może być już tylko lepiej.
Zobaczymy.
Zobaczymy.
Co przyniesie maj? Choć zaczął się pochmurnie i deszczowo mam nadzieję, że wniesie do naszego życia trochę słońca. Bo słońca nigdy za wiele.
W drugiej połowie maja planujemy wyczekiwaną wycieczkę do Berlina, który to zawsze chciałam zobaczyć, a mieszkając w Niemczech stało się to koniecznością. Zaraz po Berlinie jedziemy do Polski, czego jeszcze bardziej nie mogę się doczekać.
Jak widzicie, maj musi być piękny.
Tymczasem przejrzyjcie naszą (zadziwiająco krótką tym razem) kwietniową relację.
W drugiej połowie maja planujemy wyczekiwaną wycieczkę do Berlina, który to zawsze chciałam zobaczyć, a mieszkając w Niemczech stało się to koniecznością. Zaraz po Berlinie jedziemy do Polski, czego jeszcze bardziej nie mogę się doczekać.
Jak widzicie, maj musi być piękny.
Tymczasem przejrzyjcie naszą (zadziwiająco krótką tym razem) kwietniową relację.
____________________________________________________________
Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Ja też nie mogę się doczekać Waszego przyjazdu :*:*:*
OdpowiedzUsuńA tego, żeby się ułożyło, by było coraz lepiej życzę Ci z całego serducha <3
Śliczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńKurcze... Pikne foty, czego nie mam Was jeszcze w obserwowanych? Aaaa bo ja na Insta nowa być ;)
OdpowiedzUsuńPrzecudne zdjęcia. Jakim aparatem robisz zdjęcia? telefonem czy zrzucasz z aparatu na tel ? :)
OdpowiedzUsuńRóżnie, raz aparatem (Nikon D5200), raz telefonem (LG L70). Polecam apkę VscoCam.
Usuńpiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń