5 najważniejszych wartości, które chcę przekazać swojej córce


Jestem mamą z dość niewielkim stażem, jednak te ponad cztery lata nauczyły mnie, że macierzyństwa nie da się sobie zaplanować. Niezależnie od tego, jakie plany stworzymy sobie w głowie w okresie ciąży, ostro zweryfikuje je osobowość dziecka, codzienność, czy po prostu w pewnym momencie zaczniemy mieć dość dążenia do czegoś, co wydaje się nierealne, lub zupełnie niepotrzebne. Z dnia na dzień, z miesiąca na miesiąc uczymy się, że nie da się tak naprawdę nic powiedzieć o macierzyństwie i wychowaniu dziecka, dopóki ono nie przyjdzie i nie rzuci nam swoich wyzwań prosto w twarz. Przyznam Ci się, że nie raz już się poddawałam. Nie jestem jednak osobą, która odpuszcza na długo i bardzo często wracam do swoich postanowień. Zwłaszcza jeśli mówimy o tak ważnej kwestii, jak wychowanie młodego człowieka.

Nie wszystkie moje postanowienia z czasu, zanim zostałam mamą, zostały zmienione, lub odrzucone. Są bowiem wartości, które z każdym dniem staram się i będę się starała przez całe swoje życie przekazać córce. Wartości moim zdaniem najważniejsze.

Miłość
Nie wyobrażam sobie, żeby życie bez miłości było wiele warte. To ona nadaje mu kolorów i uszczęśliwia nas. Chyba żadnego innego uczucia nie można porównać do miłości. Jednak nie mówię tu tylko o miłości do partnera, czy naturalnej miłości do rodziny. Chciałabym, żeby moja córka kochała świat, potrafiła dostrzec jego piękno i zachwycić się nim. Żeby znalazła w życiu coś, co naprawdę kocha i robiła to.




Siła
By zawsze stała murem za swoimi przekonaniami. By była sobą i nie zmieniała tego dlatego, że inni tego od niej oczekują. Chcę, żeby była osobą, która będzie kroczyła przez życie z głową podniesioną do góry, a wszelkie kłopoty będzie traktować nie jako porażkę, nie jako powód do załamania się, ale jako motywację do walki i kolejne wyzwanie, któremu przecież sprosta.

Odwaga
Kiedy już znajdzie to, co kocha, chcę, żeby miała odwagę to robić mimo tego, że inni mogą w nią wątpić, czy nawet wyśmiewać. Kiedy pokocha drugiego człowieka, niech ma odwagę walczyć o tą miłość, jaka by ona nie była i czy będzie akceptowana przez otoczenie. Niech ma odwagę wyrażania własnej siebie, własnego zdania i życia według swoich zasad, mam nadzieję mądrych.





Mądrość
Nie wiedza wkuta na pamięć w szkole, chociaż nie mam nic przeciwko temu, żeby chciała się uczyć, i uczyła się dobrze. Mądrość w rozróżnianiu tego, co dobre, a co złe, co warte zachodu, a co nie. Mądrość, która pozwoli jej podejmować odpowiednie decyzje, dostrzegać w ludziach ludzi oraz zrozumieć i zaakceptować otaczający ją świat, wciąż pozostając sobą.

Piękno
Nie to zewnętrzne, chociaż wiem, że już jest i będzie piękną kobietą. Mówię jednak o tym wewnętrznym, którego niedoskonałości nie da się zamaskować kilkoma kosmetykami. Wiem, że pewnego dnia będzie musiała sprostać wymaganiom społeczeństwa, które spodziewa się, że kobieta będzie piękna jak z okładki magazynu. Mam wielką nadzieję, że będzie wtedy znała swoją wartość i nie da sobie wmówić, że coś z nią jest nie tak, dążąc w konsekwencji do nierzeczywistego ideału. Chcę, by była osobą piękną w środku – dobrą, współczująca, o wielkim sercu. I by potrafiła to piękno dostrzec w drugiej osobie. Chcę, by nie miała wątpliwości, że największe piękno człowiek kryje w sobie i że wygląd zewnętrzny wcale nie jest taki ważny, jakim się go maluje. I kiedy spotka na swojej drodze inną osobę nie osądzi jej po wyglądzie, nie zacznie wyliczać jej mankamentów, czy zachwyci się pozornym, powierzchownym pięknem, ale postara się najpierw tę osobę poznać i znaleźć piękno w jej sercu. Głęboko wierzę, że to piękno będzie dla niej wyznacznikiem w życiu.




Nie zawsze łatwo jest przekazać wszystko dzieciom, które często są dość odporne na to, co mówi mama i tata. Cieszę się, że mamy możliwość korzystania z tak wielu wspomagaczy, jak książki, czy bajki, którym dzieci niejednokrotnie ufają bardziej niż swoim rodzicom. Miłość, siła, odwaga, mądrość, piękno – to wszystko też tam znajdziemy. Wystarczy wybrać odpowiednią bajkę albo książkę i posiłkując się nimi przekazywać je dziecku. Nie trzeba szukać daleko, proszę - „Piękna i Bestia”, a w niej Bella, silna i odważna, stawiająca czoła nieznanemu po to, by uratować własnego ojca. Żyjąca nieco w swoim świecie i bez reszty poświęcona swojej pasji, nie zawracając uwagi na to, co inni o tym myślą. Piękna nie tylko z wyglądu, ale posiadająca ogromne serce i mądrość, umiejąca w każdym dojrzeć dobro i nawet zakochać się w Bestii, która przecież wcale nie zachwycała urodą. Tak, chcę by moja córka była właśnie taką osobą jak Bella.








Dzisiejszy wpis, jak i cała sesja zdjęciowa zostały zainspirowane moją ulubioną bajką, której najnowsza wersja weszła do kin oraz kolekcją dziecięcych ubrań Reserved Kids z serii Piękna i Bestia. Pisałam kiedyś, że nie przepadam za ubraniami z krzykliwymi postaciami z bajek, zajmującymi prawie całą powierzchnię ubrania. Ta kolekcja jednak zmienia moje nastawienie do ubrań z dziecięcymi bohaterami, jest bowiem niezwykle delikatna, dziewczęca i nienachalna.

Lidia: bluzka i spódniczka – Reserved Kids Piękna i Bestia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

INSTAGRAM

@mommy_and_mrs.l



Wszystkie zdjęcia są wyłącznie moją własnością i są objęte pełnymi prawami autorskimi. Zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej wykorzystanie, powielanie, modyfikowanie lub ich zmienianie w jakikolwiek inny sposób w celu rozpowszechniania jest niezgodne z prawem. Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz. 170